niedziela, 23 marca 2014 0 komentarze

Recital młodzieńca

Moje życie jak pianino rozstrojone,
myli dźwięków całą gamę:
przyjaźń miesza z miłością,
w złość wszczepia zazdrość.
Czym jest ta uczuć chciwość?

Może to młodzieniec, w kwiecie wieku,
chodząca nadzieja utracona w człowieku,
przez którą to dusza kwitnie?
Dlaczego na wiadomość tę ma muza blednie?
Czemu chce się utopić w winie?

Przedwieczny Buddo,
mędrcu ścieżki ośmiorakiej,
jak uzyskać spokój taniej?
Katować się w kościele,
czy brnąć przez świadomości tunele?

Nie śpiesz się z odpowiedzią,
bo wraz z nadchodzącą rzezią
Znowu czeka mnie zmiana
Rozlegnie się symfonia znana,
która głupim mówi: biada.
sobota, 22 marca 2014 0 komentarze

Delirium

O pretensjonalna kupo mięsa!
Pozdrawiam Cię z tego miejsca
Sztuczny nędzarzu, niemoralny gawędzarzu
Zazdrosny Judaszu
Pozdrawiam Cię

O nieszczęśliwy dobrodzieju!
Najlepszy przyjacielu,
Nurku rzeki Styks,
o sercu czarnym jak onyks
Pozdrawiam Cię

O kłamco natchniony
Rasisto złem skażony
Nieszczęśliwy romantyku,
makaranowy heretyku
Pozdrawiam Cię

O moja osobo nieskazitelna i chwalebna
brudna i słońca niegodna
pogłębiona w głębokiej ascezie nieszczęścia
Pozdrawiam Cię
 
;